#FRENCHGP – MOTOGP, SPRINT I WYŚCIG
MOTOGP – SPRINT: MARTIN BŁYSZCZY, MARQUEZ NA DRUGIM MIEJSCU, BAGNAIA NIE KOŃCZY WYŚCIGU
Jorge Martin (Prima Pramac Racing) stylowo wrócił do formy po Jerez na Michelin® Grand Prix de France, wykonując niesamowity start z pole position i odskakując od reszty stawki, aby zdobyć swoje dwunaste zwycięstwo w Tissot Sprint. Marc Marquez (Gresini Racing MotoGP™) zrealizował niesamowity powrót, przecinając stawkę z 13. pozycji na starcie, by zająć drugie miejsce, a podium Sprintu uzupełnił Maverick Viñales (Aprilia Racing). Gdzie był obrońca tytułu Francesco Bagnaia (Ducati Lenovo Team)? Czytaj dalej…
Martin zaliczył świetny start, zdobywając holeshot, w przeciwieństwie do Bagnaii, który spadł z drugiego miejsca do środka stawki, najwyraźniej mając jakiś problem. Tymczasem, przyjazny ogień – w granicach normy – między kierowcami Aprilii dodatkowo zamieszał stawkę, a to pozwoliło Marco Bezzecchiemu (Pertamina Enduro VR46 Racing Team) zająć drugie miejsce w pościgu za Martinem.
Tymczasem, gdy Bagnaia cofał się, Marc Marquez szturmem posuwał się do przodu. Numer 93 doskonale przebił się przez start i już po kilku zakrętach był na piątej pozycji. W ciągu kilku okrążeń, numer #93 stał się kierowcą ścigającym duet Martin-Bezzecchi na czele.
Następnie Aleix Espargaro odpadł z walki na czele, otrzymując podwójną karę długiego okrążenia za falstart. Dramatyzm znowu wzrósł dla Bagnaii tuż za tym, gdy zjechał szeroko z tyłu stawki. Coś zdecydowanie było nie tak z #1, gdy skierował się do alei serwisowej. Obrońca tytułu był poza Sprintem.
To zostawiło Martina na prowadzeniu przed Bezzecchim i Marquezem, z Viñalesem tuż za nimi. Grupa Enei Bastianiniego (Ducati Lenovo Team), Fabio Di Giannantonio (Pertamina Enduro VR46 Racing Team), Pedro Acosta (Red Bull KTM Tech3), Jack Miller (Red Bull KTM Factory Racing) także walczyła bez rękawic, a Espargaro dołączył do nich w środku.
Nagle doszło do kolejnego dramatu na czele. Żółte flagi pojawiły się na wybiegu na zakręcie 9, gdy Bezzecchi wyślizgnął się z drugiego miejsca, pozostawiając Marqueza w pościgu za Martinem. Różnica między nimi wynosiła już ponad dwie sekundy, a czas uciekał. Król Sprintu był na najlepszej drodze do kolejnego sobotniego wyczynu i stylowo wykonał zadanie, wykorzystując trudny Sprint dla Bagnaii.
Za imponującym atakiem Martina na czele, Marquez zajął drugie miejsce po niesamowitym powrocie z 13. pozycji na starcie, a Viñales utrzymał trzecią pozycję w ostatnich okrążeniach, gdy Bastianini przypuszczał późny atak na chwałę. „Bestia” musiała zadowolić się czwartym miejscem.
Espargaro po swojej podwójnej karze długiego okrążenia zakończył na piątym miejscu, Acosta zajął solidne szóste miejsce, wykonując świetne ocalenie na ostatnim zakręcie. Di Giannantonio obronił siódmą pozycję przed Millerem, a Raul Fernandez (Trackhouse Racing) zdobył ostatni punkt w sobotę… ledwo wyprzedzając lokalnego bohatera Fabio Quartararo (Monster Energy Yamaha MotoGP™).
MOTOGP – WYŚCIG: MARTIN POKONUJE MARCA MARQUEZA I BAGNAIĘ W EPOPEICZNYM POJEDYNKU
To był epicki pojedynek podczas Grand Prix Francji na torze Michelin®, który dostarczył wszystkiego, czego można sobie życzyć, z trójstronną bitwą o zwycięstwo. Po imponującym tempie przez cały wyścig, Jorge Martin (Prima Pramac Racing) zatriumfował w GP Francji przed rekordową liczbą 297,471 fanów na torze Le Mans, którzy obserwowali wydarzenia przez cały weekend. Marc Marquez (Gresini Racing MotoGP™) zajął imponujące drugie miejsce po wyprzedzeniu Francesco Bagnaii (Ducati Lenovo Team) na ostatnim okrążeniu wyścigu. Bagnaia również stanął na podium, kończąc wyścig na trzeciej pozycji i zdobywając cenne punkty po rozczarowującym sprincie Tissot.
Wyścig o historyczne GP Francji rozpoczął Bagnaia, który świetnie wystartował, pozostawiając za sobą problemy z soboty. Martin próbował zaatakować już na pierwszym okrążeniu, ale Bagnaia udowodnił, dlaczego jest numerem jeden. Maverick Viñales popełnił błąd przy wjeździe w trzeci zakręt, spadając z trzeciego na szóste miejsce, podczas gdy Pedro Acosta (Red Bull GASGAS Tech3) awansował na piąte miejsce.
Jednak wyścig Acosty szybko zakończył się rozczarowaniem, gdy stracił przód próbując wyprzedzić Fabio Di Giannantonio (Pertamina Enduro VR46 Racing Team) na ósmym zakręcie. Podczas gdy Di Giannantonio miał szczęście, Marco Bezzecchi (Pertamina Enduro VR46 Racing Team) rozbił się na szóstym zakręcie jedno okrążenie później.
Na czele toczyła się dwustronna walka, z Bagnaią w bezpośredniej walce z Martinem. Tymczasem za nimi rozgorzała ogromna bitwa o ostatnie miejsce na podium, gdy Di Giannantonio wyprzedził Aleixa Espargaro (Aprilia Racing) o trzecią pozycję. Espargaro później skierował się na drogę ewakuacyjną po tym, jak został wyprzedzony przez Eneę Bastianiniego (Ducati Lenovo Team), który także zjechał za szeroko, co później skutkowało karą długiego okrążenia za skrócenie trasy.
Marc Marquez (Gresini Racing MotoGP™) wykorzystał błąd Viñalesa na 14 okrążeniu, awansując na czwarte miejsce i dołączając do walki z czołową trójką. Marquez próbował wyprzedzić Di Giannantonio na trzecim zakręcie na 17 okrążeniu, ale nie udało mu się to zrealizować, zanim nie osiągnął tego na kolejnym okrążeniu. Tymczasem, dalej w stawce, katastrofalny koniec wyścigu miał Fabio Quartararo (Monster Energy Yamaha MotoGP™), który rozbił się na szóstej pozycji.
Na czele toczył się pojedynek między Bagnaią a Martinem, przy czym ten drugi przejął prowadzenie na 21 okrążeniu, pozwalając Marquezowi dogonić prowadzącą parę – co wprawiło tłum w ekscytację. W końcowej fazie GP Francji Martin popełnił mały błąd i zjechał za szeroko, co pozwoliło Bagnaii ponownie zbliżyć się do jego tylnej opony.
Wszystko rozstrzygnęło się na ostatnim okrążeniu, gdy odległość między trzema czołowymi kierowcami była minimalna, a Marc Marquez zaatakował, przejmując drugie miejsce na pół okrążenia przed metą. To pozwoliło Martinowi przekroczyć linię mety jako zwycięzca niesamowitego GP Francji, wygrywając o 0.446 sekundy. Marquez skakał z radości, a Bagnaia musiał zadowolić się trzecią pozycją w wyścigu, który przejdzie do historii.
Za podium, Bastianini pokazał świetne tempo w końcówce wyścigu, zdobywając czwarte miejsce po tym, jak „Bestia” znalazła lukę w obronie Viñalesa, z którym #12 przekroczył linię mety na piątym miejscu. Di Giannantonio był szósty po odbyciu również długiego okrążenia, kończąc przed drugim motocyklem Prima Pramac Racing Franco Morbidellim, który przekroczył linię mety na siódmym miejscu. Po starcie z końca stawki, Brad Binder (Red Bull KTM Factory Racing) był ósmy po świetnym wyścigu Południowoafrykanina. Espargaro i Alex Marquez (Gresini Racing MotoGP™) zajęli ostatnie miejsca w pierwszej dziesiątce. Johann Zarco (CASTROL Honda LCR) zdobył punkty na swoim domowym Grand Prix, kończąc na 12 miejscu.
“OCZYWIŚCIE NIE MOGĘ BYĆ W PEŁNI ZADOWOLONY Z DZISIEJSZEGO DNIA, PONIEWAŻ MOGŁEM ZROBIĆ ZNACZNIE WIĘCEJ, WIĘC JESTEM TROCHĘ ROZCZAROWANY. MIELIŚMY PRĘDKOŚĆ W TEN WEEKEND, ALE COŚ POSZŁO NIE PO NASZEJ MYŚLI, A NA PEWNO KARA DŁUGIEGO OKRĄŻENIA MOCNO NAS DOTKNĘŁA. WSZYSTKO TO WYDARZYŁO SIĘ, PONIEWAŻ SPIESZYŁEM SIĘ, BY WYPRZEDZIĆ ALEIXA, WIDZĄC, ŻE INNI NA CZELE ZACZĘLI PRZYSPIESZAĆ. NIE ROBIŁEM ŻADNYCH OBLICZEŃ, PO PROSTU ZOBACZYŁEM SZANSĘ I PRÓBOWAŁEM JĄ WYKORZYSTAĆ. PROBLEM POLEGA NA TYM, ŻE JAK TO MIAŁO MIEJSCE PRZY INNYCH OKAZJACH, MAM TRUDNOŚCI Z ZATRZYMANIEM MOTOCYKLA, GDY JEST PIONOWO, WIĘC WYSZEDŁEM ZA SZEROKO. BYŁEM GOTÓW ODDAĆ POZYCJĘ, ALE WTEDY ZOBACZYŁEM GO POZA TOREM I TO UCZYNIŁO TO NIEMOŻLIWYM. W KAŻDYM RAZIE, NIE SPODZIEWAŁEM SIĘ KARY DŁUGIEGO OKRĄŻENIA.”
ENEA BASTIANINI – P4
“MÓJ START BYŁ SŁABY I ZAPŁACILIŚMY ZA TO W WYŚCIGU. MIAŁEM MIĘKKĄ OPONĘ, WIĘC MYŚLAŁEM, ŻE BĘDZIE LEPIEJ, ALE TAKIE RZECZY MOGĄ SIĘ ZDARZYĆ. TO BYŁ TRUDNY I WYMAGAJĄCY WYŚCIG! PATRZĄC NA POZYTYWNE STRONY WEEKENDU, TO BYŁ NAJLEPSZY GRAND PRIX POD WZGLĘDEM MOJEGO UCZUCIA NA MOTOCYKLU I BYLIŚMY BARDZIEJ KONKURENCYJNI, WIĘC NIE MOGĘ SIĘ DOCZEKAĆ BARCELONY, ABY KONTYNUOWAĆ TĘ LINIĘ I BUDOWAĆ MOJĄ PEWNOŚĆ SIEBIE ORAZ PRĘDKOŚĆ.”
AUGUSTO FERNÁNDEZ – P13
Kliknij przycisk poniżej, aby zobaczyć wszystkie zdjęcia #KytCrew z weekendu we Francji.
