DUTCHGP – MOTOGP, SPRINT & RACE
MOTOGP – SPRINT: BAGNAIA ZDOBYWA WSPANIAŁE ZWYCIĘSTWO W SPRINTCIE, ZBLIŻAJĄC SIĘ DO MARTINA
Francesco Bagnaia (Ducati Lenovo Team) kontynuował swój wyjątkowy weekend na Motul TT Assen w sobotnie popołudnie, zdobywając zwycięstwo w Tissot Sprint – osiągając tym samym zwycięstwa dwa razy z rzędu w sobotę po raz pierwszy w swojej karierze. Jorge Martin (Prima Pramac Racing) przyjechał na metę tuż za nim, zajmując drugie miejsce, co ograniczyło jego straty w klasyfikacji, ale teraz dzieli ich tylko 15 punktów. Maverick Viñales (Aprilia Racing) uzupełnił podium Sprintu, kontynuując swoją szybkość na „Katedrze”, podczas gdy Marc Marquez (Gresini Racing MotoGP™) wypadł z toru na początku wyścigu.
Gdy światła zgasły, Bagnaia utrzymał prowadzenie ze startu z pole position, z Martinem na drugiej pozycji, a Alex Marquez (Gresini Racing MotoGP™) atakującym i przejmującym trzecie miejsce. To skłoniło Viñalesa do ataku, aby odzyskać pozycję, co mu się udało na końcu drugiego okrążenia w szikanie. Tymczasem Marquez miał pecha. W trakcie tego pojedynku, #93 przeszarżował i nagle wypadł z toru, nie mogąc wrócić do rywalizacji i zmuszony oglądać Sprint z boku toru.
Z powrotem na czele, Bagnaia mocno naciskał. Przewaga wahała się około siedmiu dziesiątych sekundy, w górę i w dół, podczas gdy Martin się trzymał. Ale na siedem okrążeń przed metą, to już odstęp do Viñalesa był obserwowany przez #89, z Bagnaią powiększającym przewagę, a Aprilia zbliżającą się.
Martin szybko odpowiedział, zwiększając przewagę do sekundy – ale to nie zbliżyło go do Bagnai. Pierwsza trójka utrzymywała pozycje, podczas gdy za nimi zaczynała się rozgrzewać walka.
Brad Binder (Red Bull KTM Factory Racing) był tuż za Alexem Marquezem, odkąd Viñales przejął od niego #73, ale w połowie dystansu dołączyli do nich inni: Enea Bastianini (Ducati Lenovo Team), Aleix Espargaro (Aprilia Racing) i Fabio Di Giannantonio (Pertamina Enduro VR46 Racing Team) pojawili się na scenie.
Gdy już się tam znaleźli, Bastianini szybko zaatakował, wyprzedzając Bindera, a następnie natychmiast przyklejając się do tyłu Alexa Marqueza. „Bestia” śledziła go przez resztę okrążenia, a następnie zaatakowała na szikanie, przejmując czwartą pozycję i odjeżdżając. #73 otrzymał następnie Długie Okrążenie za przekraczanie limitów toru, a niedługo potem doszło do kolejnego kluczowego manewru w grupie, również na szikanie, z Diggia atakującym Bindera. Kierowca VR46 poszedł nieco szeroko, obaj zostali dotknięci, ale utrzymali przyczepność, podobnie jak Alex Marquez, który miał własne problemy. Na wejściu w pierwszy zakręt ostatniego okrążenia, efekt końcowy był taki, że Diggia prowadził przed Espargaro i Binderem, z #73 spadającym na koniec grupy i nadal z Długim Okrążeniem do odbycia.
Z przodu nie było dramatów dla pierwszej trójki. Nikt nie miał odpowiedzi na Bagnaię, gdy obecny Mistrz zdobył swoje drugie z rzędu zwycięstwo w Sprincie po raz pierwszy w karierze, a Martin zdobył ważne drugie miejsce, gdy różnica mistrzowska zaczynała się zacieśniać. Podium Viñalesa to kolejny pozytyw, gdy spogląda na niedzielę, aby poprawić najlepszy dotąd wynik Aprilii w MotoGP™ w Assen: trzecie miejsce.
Bastianini zajął to P4 po swoim awansie z poza pierwszej dziesiątki na starcie, a w wielkiej walce za nim, Diggia zakończył w pierwszej piątce przed Binderem. Alex Marquez, który nie odbył Długiego Okrążenia w pozostałych okrążeniach, otrzymał równoważną karę czasową w sekundach i spadł w klasyfikacji na ósme miejsce – przesuwając Fabio Quartararo (Monster Energy Yamaha MotoGP™) na siódmą pozycję, z P13 na starcie. Franco Morbidelli (Prima Pramac Racing) zakończył punktujących w Sprincie, a debiutant Pedro Acosta (Red Bull GASGAS Tech3) stracił na P10.
Espargaro szybko wypadł pod koniec, tracąc szansę na walkę o flagę. Tymczasem Lorenzo Savadori (Aprilia Racing) został zdiagnozowany z drobnymi złamaniami kręgów lędźwiowych i został uznany za niezdolnego do jazdy po swoim wypadku na 4. okrążeniu.
MOTOGP – WYŚCIG: BOHATER HAT-TRICKA: BAGNAIA ZACHOWUJE KORONĘ W ASSEN
Po dominującym występie w sobotę, Francesco Bagnaia (Ducati Lenovo Team) powtórzył swój sukces w niedzielę – kończąc idealny weekend zdobyciem swojego 23. zwycięstwa z Ducati. #1 wygrał po raz trzeci z rzędu na Motul TT Assen i kontynuuje zmniejszanie przewagi Jorge Martina (Prima Pramac Racing) w mistrzostwach, z przewagą #89 zmniejszoną do zaledwie 10 punktów przed wyścigiem w Niemczech. Martin mocno naciskał i trzymał Bagnaię w ryzach, ale mógł osiągnąć tylko drugie miejsce, zdobywając kolejne 20 punktów w niedzielę.
Ostatnie miejsce na podium przypadło Enei Bastianiniemu, który zakończył świetny weekend dla zespołu Ducati Lenovo Team. Bastianini zaliczył spektakularny wyścig, startując z P10 i przecinając stawkę.
Gdy światła zgasły, Bagnaia identycznie wystartował, wyskakując na prowadzenie w drodze do zakrętu 1. Martin również miał doskonały start, umieszczając się na P3 na drodze do zakrętu 1, zanim później w tym okrążeniu wyprzedził Mavericka Viñalesa (Aprilia Racing).
Marc Marquez (Gresini Racing MotoGP™) wkrótce stał się kolejnym kierowcą, który przebijał się przez stawkę – znajdując lukę w obronie Viñalesa, by zająć P3. Pierwsza trójka pozostała stabilna na początkowym etapie Grand Prix, a najszybsze okrążenie wielokrotnie zmieniało właściciela.
Z tyłu trwała walka o ostatnie miejsce w pierwszej piątce, gdzie Fabio Di Giannantonio (Pertamina Enduro VR46 Racing Team) i Pedro Acosta (Red Bull GASGAS Tech3) ścigali się ze sobą. Di Giannantonio szybko wyprzedził Acostę, a następnie dogonił i wyprzedził Viñalesa na czwarte miejsce.
Di Giannantonio niedługo potem wyprzedził Marca Marqueza na trzecie miejsce, z napięciem rosnącym w walce o podium. Z tyłu grupy, Acosta został szybko złapany przez Bastianiniego, z #31 zaczynającym mieć problemy z miękką tylną oponą. „Bestia” wykonała wzorcowy manewr na 18. okrążeniu w zakręcie 5.
Tymczasem na czele przewaga zaczęła rosnąć i wynosiła już prawie dwie sekundy, z mniej niż 10 okrążeniami do końca. Jednak walka o podium nadal trwała, z Viñalesem teraz na trzeciej pozycji – wyprzedzając zarówno Marca Marqueza, jak i Bastianiniego, z Di Giannantonio spadającym na szóste miejsce. Bastianini wkrótce wykonał ruch na #93, z Marquezem szeroko wypadającym i na krótko spadającym poza pierwszą piątkę. „Bestia” następnie narzuciła niesamowite tempo, by dogonić i wyprzedzić Viñalesa na P3 pod koniec 22. okrążenia.
Na ostatnim okrążeniu Bagnaia powiększył swoją przewagę do trzech sekund, ponownie triumfując w Assen. Nikt nie miał odpowiedzi dla #1, z Martinem przekraczającym linię mety na drugiej pozycji, a Bastianini dołączając do nich na podium, kończąc wspaniały dzień dla Ducati. Tymczasem na ostatnim okrążeniu Acosta miał dramatyczny wypadek w zakręcie 7.
Czwarte miejsce przypadło Marcowi Marquezowi, który skorzystał z błędu Viñalesa na ostatnim okrążeniu, co pozwoliło #93 wyprzedzić. Jednak po wyścigu kara za ciśnienie w oponach spowodowała spadek Marqueza z P4 na P10 w wynikach.
Oznacza to, że Di Giannantonio zajął P5 po tym, jak Viñales wjechał na zielone na ostatniej szikanie i został zdegradowany o jedną pozycję na mecie – spadając Viñales na P5. P6 przypadło Bradowi Binderowi (Red Bull KTM Factory Racing), który był najlepszym kierowcą KTM i najlepszym kierowcą na miękkiej oponie. Tymczasem Alex Marquez (Gresini Racing MotoGP™) zajął P7 przed Raul Fernandezem (Trackhouse Racing) na drugiej Aprilii.
To był zacięty pojedynek o ostatnie miejsca w pierwszej dziesiątce, z Franco Morbidellim (Prima Pramac Racing) zajmującym P9, a Marquez spadającym na P10.
“To było niesamowite, mimo że sam wyścig był trochę dziwny. Od początku starałem się mocno naciskać, ale miałem trochę problemów z tylną częścią motocykla, szczególnie przy wyjściu z zakrętów prawostronnych. Odczucia poprawiały się z okrążenia na okrążenie i, kiedy inni nieco zwolnili, udało mi się utrzymać tempo i nawet trochę przyspieszyć. Udało mi się zmniejszyć dystans do kierowców walczących o podium: spróbowałem, dobrze się bawiłem podczas wyprzedzania i skończyłem na trzecim miejscu. Oczywiście wiedziałem, że Pecco jest poza zasięgiem, a Martín również dobrze sobie radził, starając się za nim nadążyć, więc tak jest dobrze. Jestem bardzo zadowolony i chciałbym podziękować zespołowi za wykonaną pracę, ponieważ dwa dni temu nie byliśmy w stanie dobrze wystartować, a teraz jesteśmy na podium.”
ENEA BASTIANINI – P3
“To był bardzo ciężki weekend, kiedy brakowało mi odczuć na torze. Miałem nadzieję na nieco więcej dzisiaj, ale wiedziałem również, że ważne jest, aby ukończyć wyścig. Przynajmniej zdobyłem dwa punkty. To była mała pozytywna strona. Już nie mogę się doczekać wyścigu na Sachsenringu, gdzie mam nadzieję, że będziemy trochę bardziej konkurencyjni.”
AUGUSTO FERNÁNDEZ P14
Kliknij przycisk poniżej, aby zobaczyć wszystkie zdjęcia #KytCrew z weekendu we Włoszech.
